Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wtorek, 4 grudnia 2012

Zabawa w odpytywanie i ciut aktualności

 
U nas śnieg! Ale to chyba nie jest dla nikogo zaskakujące. Tylko ja się cieszę jak dzieciuch ( mam wrażenie, że nawet bardziej niż mój syn, a tu już zakrawa o nienormalność)...
Wczoraj...wracaliśmy na nogach taplając się w śniegu, którego wciąż przybywało. Wieczorem odsłoniliśmy zasłony i z nosami przyklejonymi do szyby tuz przy ciepłym grzejniku, patrzyliśmy... Na ulicy iskrzyło od bieli... A z nieba leciały niezliczone płatki... Raz oglądałam film, w którym mówili że żaden z nich nigdy się nie powtarza, każdy jest miniaturowym dziełem sztuki, a śnieg stworzony przez człowieka to zwykłe zbite białe kulki przy tym prawdziwym. To dość bulwersujące. Tyle piękna idzie na marne prawie przez nas niezauważone. Gdzie tam! My jeszcze chodzimy i psioczymy jak się dostaniemy autem do domu i  że trzeba będzie odśnieżać (a propos nie mamy łopaty tutaj, i dziś robiłam tunel do domu taką małą zabawką Maksia, łopatką z rysunkami aut, wszyscy przejeżdżający ludzie mieli ze mnie niezły polew ale w końcu śmiech to zdrowie, niech im na dobre wyjdzie, nie?).
Piękna jest więc na tym świecie nieprzyzwoicie dużo i nie jest to bynajmniej  moje odkrycie ostatnich dni... 

Ale to by było tak na marginesie, bo tak naprawdę włączyłam komputer, aby wziąć udział w zabawie:
 
...do której zaprosiła mnie Ester 
Pytania brzmiały:
1. Gdybyś była drzewem, to jakim? I dlaczego?
  Trochę nudne by to było... Być taką ,,uziemioną". Ale gdyby już to akacją w Afryce. Bo byłoby mi ciepło, służyłabym jako wdzięczny obiekt do fotografii magicznych afrykańskich zachodów słońca, bo wokół mnie kwitnęłoby dzikie życie:)
2. Gdybyś była zwierzęciem, to jakim? I dlaczego?
Ptakiem. Na pewno. Najlepiej takim, który ma długie ścieżki migracyjne. Mogłabym dolecieć gdzie tylko oczy poniosą i zwiedzić nawet najodleglejsze zakątki świata. No i nie musiałabym o nic się martwić.(,,,Przypatrzcie się ptakom powietrznym...")
3. Gdybyś mogła wybrać, że nie tu i teraz - żyłabyś gdzie i kiedy?
 Kiedyś myślałam, że w epoce romantyzmu, ale byłam wtedy młoda i latająca w obłokach... Teraz chciałabym na chwilkę przenieść się w czasy pierwotnych ludzi, aby pooglądać naszą planetę nietkniętą i dziewiczą. Ale to tylko na chwilkę w innym wypadku pewnie zostałabym pożarta przez dzikie bestie:) Nie chciałabym żyć w innej epoce, bo wiem jak wygląda nasze życie teraz i pewnie wciąż bym za nim tęskniła ( pralka, auto, internet, hehe). A gdzie indziej? Mam trochę marzeń gdzie można by spróbować, ale przecież wszystko przede mną czyż nie?
4. Postać literacka, którą szczególnie lubisz, to Rodion Romanovich Raskolnikow... bo w czasie, gdy czytałam ,,Zbrodnię i Karę" czułam się tak, jakbym to ja nim była. Nigdy wcześniej ani potem nie doznałam takiego uczucia... Ale to pewnie za sprawką geniuszu literackiego Dostojewskiego.
 
5. Najpierw czujesz czy rozumiesz?
Bezapelacyjnie: CZUJĘ. 
6. Książka, której nie dokończyłaś to ,, Jak łatwo i przyjemnie rzucić palenie" bo mam ją ściągniętą na komputerze i jest bardzo kiepskiej jakości, ma zbyt małe literki i się wkurzyłam i nie dokończyłam, ot co
7. Gdyby nie była błękitna, jaki kolor planety by Ci odpowiadał?
Zielona. I tak jest w sporej części...
8. Czy lubisz szafy i czy ma to coś wspólnego z Narnią?
Hmmm...Narnię uwielbiam, ale szafy...Mojej obecnej nie lubię, bo jest jakaś taka niefunkcjonalna... Przypomina mi się pewna historia z czasów liceum, gdy namówiłam moją siostrę żebyśmy zapaliły papierosa w jej szafie ( na zewnątrz było wtedy bardzo zimno), wtedy rodzice nic nie poczują. Ta się zgodziła i plan, o dziwo, wypalił (!). Tyle że wszystkie jej ciuchy śmierdziały przez następnych kilka tygodni;)
9. Twoja ulubiona muzyka z nastoletnich czasów
 Tu byłam raczej przewidywalna. Słuchałam głównie Nirvany. Nawet wytatułowałam  sobie na nadgarstku inicjały K.C.:) Zaskakujące że przy okazji słuchałam też zespołu jego żony, którą wielu oskarżało o jego śmierć.
10. Lubisz swoje sny?
Lubię śnić. Choć czasem zdarzają mi się koszmary i o właśnie ich nie mogę potem usunąć ze świadomości. 
11. Jaka jest płeć Twojego mózgu?
 Myśląc, że to pytanie należy do bardzo podchwytliwych, wpisałam sobie w google test na płeć mózgu, ale nie mogę odczytać wyniku. Cóż, będę strzelać! Moja płeć mózgu to kobieta. Jestem zdecydowanym słuchowcem i nie potrafię parkować tyłem:) A tak poza tym uważam kobiecy sposób postrzegania świata za najlepszy z możliwych:) Lubię swoją wrażliwość, lubię swój wygląd, uwielbiam wręcz wchodzić w głębokie relacje z ludźmi...
 
Jest jeszcze jedno co muszę zapisać ( z innej beczki), bo inaczej odleci w niepamięć:)Wczoraj bawiłam się z Maksiem w ,,sztuczki" na łóżku. W pewnym momencie jego noga utknęła pomiędzy krawędzią łóżka a ścianą... Co usłyszałam? ,,Mamo, pomóż mi, bo się zakłęsowałem* Myślałam, że padnę:)

* coincer (fr)- unieruchamiać, blokować.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz