Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

środa, 25 lipca 2012

Lato!

Gorące lato za oknem, więc rzadko wsiąkam w świat internetowy.
W ciągu minionego tygodnia przyjechała do nas moja siostra z niespełna dwuletnim synkiem.
I tak wiele atrakcji odkryłam w swej okolicy po raz PIERWSZY;)
Pierwszy raz przejechałyśmy się z dziećmi fajnym pociągiem z otwartymi szybami i na kółkach, którego trasa wiedzie nad jezioro Iles ( to tam, gdzie się lubię pomoczyć od czasu do czasu).
Pierwszy raz byłam na otwartym basenie, a właściwie na dwóch otwartych basenach w mieście Sion, świetnie wyposażonych, dla starszych, dla młodszych, dla amatorów słońca i cienia, niemowląt, babć, i nawet tych, co kochają po prostu poczytać w cieniu drzew:)
Poza tym przez okrągły tydzień nie dosypialiśmy nocek, siedząc i gawędząc przy winie do późnych godzin nocnych, a potem (czasem) wstając do pracy.
Mój Maksiu miał jechać do dziadków do Polski, ale nic z tego wyjazdu nie wypaliło, więc dziś po raz pierwszy ( w porze wakacji przedszkolnych), spędził poranek u nowej niani:) Na razie odsypia trudy wczesnej pobudki i poznawania nowego otoczenia, ale wrażenia po pierwszym dniu mam dość dobre ( niemal siłą przyszło mi go wyciągać do domu na obiad, hehe).
I tak płyną powoli letnie dni w ciepłej Szwajcarii... W cieniu naszego jedynego drzewa w zarośniętym trawą ogrodzie, albo na betonowym tarasie na zewnątrz. Jutro kreska temperatury ma dobić do trzydziestu trzech stopni!
Mogę napisać tylko, że UWIELBIAM tę porę roku:)
Póki co, stopuję więc troszkę z pisaniem, na rzecz celebracji tego, co za oknem.
Ahoj!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz